Jakiś czas temu wpadłam na ten pomysł, ale musiałam trochę poczekać z wypróbowaniem tej idei, poza tym sądziłam, że to troszkę ryzykowny sposób na lasange. Okazało się, że nie było się czego bać. Pyszne!
Potrzebne:
papier ryżowy
szpinak w liściach (ja miałam mrożony)
łosoś wędzony
pomidory suszone
biały ser (ja miałam półtłusty)
czosnek
czarny pieprz
masło do wysmarowania formy
Jak to zrobić:
Wysmaruj naczynie żaroodporne masłem. Naczynie nie musi być okrągłe, ja miałam kwadratowe i okrągły papier i tak leżał jak ulał. Rozmrożony szpinak mocno wyciśnij, tak żeby nie było w nim ani trochę wody. Podsmaż z oliwą na patelni, dodaj troszeczkę soli, dużo pieprzu i czosnku tyle ile lubisz. Wyłącz ogień pod patelnią i wymieszaj szpinak z serem.
Pomidory pokrój w paseczki. Teraz zanurz papier na chwilę w letniej wodzie poczekaj aż odcieknie i zmięknie i połóż na spód naczynia. Powtórz tę czynność (bo kładziemy po 2-3 warstwy papieru). Na papier połóż warstwę szpinaku z serem, na to 2-3 warstwy papieru (pamiętaj żeby zawsze zmiękczyć ten papier!).
Teraz następna warstwa: plasterki łososia i kawałki pomidorków), znów papier, szpinak, papier, łosoś plus pomidory, papier, szpinak, papier itd. aż skończą się farsze.
wstaw do piecyka rozgrzanego do 200 stopni i zostaw tam na 15 min.
Teraz pomyślałam, że można byłoby wierzch posmarować żółtkiem, wtedy będzie ładniej wyglądało po upieczeniu, ale ja tego nie zrobiłam, więc było blade. I gotowe! Smacznego!
Parę wskazówek:
-nie sól za dużo, bo łosoś i pomidorki są zazwyczaj dość słone, a papier ryżowy nawet bardzo.
-zamiast każdego ze składników można dać to, co się lubi, a jak się może to można użyć prawdziwego makaronu do lasagne. Wtedy oczywiście będzie to zupełnie inny przepis.
-żeby było też bezmlecznie: nie dawaj sera, możesz użyć tofu, albo nic, zamiast masła użyj do wysmarowania naczynia oliwy.
Potrzebne:
papier ryżowy
szpinak w liściach (ja miałam mrożony)
łosoś wędzony
pomidory suszone
biały ser (ja miałam półtłusty)
czosnek
czarny pieprz
masło do wysmarowania formy
Jak to zrobić:
Wysmaruj naczynie żaroodporne masłem. Naczynie nie musi być okrągłe, ja miałam kwadratowe i okrągły papier i tak leżał jak ulał. Rozmrożony szpinak mocno wyciśnij, tak żeby nie było w nim ani trochę wody. Podsmaż z oliwą na patelni, dodaj troszeczkę soli, dużo pieprzu i czosnku tyle ile lubisz. Wyłącz ogień pod patelnią i wymieszaj szpinak z serem.
Pomidory pokrój w paseczki. Teraz zanurz papier na chwilę w letniej wodzie poczekaj aż odcieknie i zmięknie i połóż na spód naczynia. Powtórz tę czynność (bo kładziemy po 2-3 warstwy papieru). Na papier połóż warstwę szpinaku z serem, na to 2-3 warstwy papieru (pamiętaj żeby zawsze zmiękczyć ten papier!).
Teraz następna warstwa: plasterki łososia i kawałki pomidorków), znów papier, szpinak, papier, łosoś plus pomidory, papier, szpinak, papier itd. aż skończą się farsze.
wstaw do piecyka rozgrzanego do 200 stopni i zostaw tam na 15 min.
Teraz pomyślałam, że można byłoby wierzch posmarować żółtkiem, wtedy będzie ładniej wyglądało po upieczeniu, ale ja tego nie zrobiłam, więc było blade. I gotowe! Smacznego!
Parę wskazówek:
-nie sól za dużo, bo łosoś i pomidorki są zazwyczaj dość słone, a papier ryżowy nawet bardzo.
-zamiast każdego ze składników można dać to, co się lubi, a jak się może to można użyć prawdziwego makaronu do lasagne. Wtedy oczywiście będzie to zupełnie inny przepis.
-żeby było też bezmlecznie: nie dawaj sera, możesz użyć tofu, albo nic, zamiast masła użyj do wysmarowania naczynia oliwy.