sobota, 5 września 2009

chińska zupka:)

Ten przepis zainspirowany przepisem na opakowaniu wietnamskiego makaronu ryżowego to afirmacja prostoty i wyraźnego smaku. Lubię tę prostą zupę.

Potrzebne:
cienki makaron ryżowy (nitki)
warzywa na bulion (ja używam marchwi, pora, cebuli, czerwonej papryki, pietruszki)
szczypiorek
ciemny sos sojowy
cynamon
świeży imbir (a jak już nie ma to niech będzie suszony)
pieprz (może być cytrynowy)
sól
ocet winny

Gotujemy wywar z warzyw. To proste: warzywa, woda, przykrywka, po godzince na małym ogniu mamy wywar. Możemy go przecedzić, można też zjadać z warzywami. Dodajemy przyprawy: sok z imbiru wyciśnięty przez praskę do czosnku, cynamon, pieprz, sól, sporo sosu, pokrojony szczypiorek ocet winny. Do garnka dajemy makaron żeby tam nam doszedł. Teraz mała ekstrawagancja: tniemy makaron w garnku nożyczkami. Nalewamy na talerze, można na dać plasterki cytryny. Powinno być: gorące, pikantne, kwaśne.



2 komentarze:

Joanna B. pisze...

ciekawe, ciekawe. mnie chyba nie wolno takich pyszności. jedyna przyprawa, na jaką sobie pozwalam poza solą i pieprzem, to bazylia. teraz kupiłam świeży majeranek i nie wiem, jak go użyć ;d

aniusza pisze...

Majeranek pokroić drobno włożyć do pudełka z ikei i zamrozić. Wtedy zawsze będziesz miała świeży majeranek. Wyjmujesz pudełeczko i tyle ziela ile potrzebujesz, potem z powrotem wkładasz do zamrażarki. Ja tak robię z: natką pietruszki, koperkiem, szczypiorkiem, bazylią...